Kilka fotek


Hej 🙂 Nie jestem co prawda mistrzem aparatu, ani mój aparat nie jest nim tym bardziej (och, jak ja marzę o lustrzance!).

Niemniej cały czas lubię czasami coś „pstryknąć” 🙂

Część fotek pochodzi z wycieczki na Kaszuby sprzed 1,5 miesiąca (róże i maki), część z przydomowego trawnika i tarasowego ogródka – dzisiaj. Jak znam życie, niebawem wszystkie przerobię na tła, gdzie nie będzie się można nawet domyślić etymologii 😉 Część pewnie skończy jako ilustracje; te nieliczne które to czeka, będą mogły ukazać własne walory.

 

Filiżaneczki


   Ostatnio tylko maluję i maluję i maluję i…………………………