A teraz pewnie już się wszyscy poobrażali


Bo zaniedbałam życie towarzyskie, zaniedbałam bloga, nic tylko siedzę i dłubię, jak nie www, to inne rzeczy i końca nie widać :/ Żeby to się jeszcze kulać zaczęło to byłabym szczęśliwa, no ale nie wszystko na raz 😉

Z  lewej strony pojawił się link do mojej pracowni, zapraszam do zwiedzania, choć to twór jeszcze młody i pewnie mam sporo baboli, no ale jak rzekłam – nie wszystko na raz.

A teraz ciut nowości:

Zestaw malowanej porcelany, wykonany na zamówienie z pewnej bardzo szczególnej okazji:

A tu parę kubeczków, takich na chandrę. Na razie skromniutko, ale zaczynam szaleć, więc nie wiem czym to się skończy: